wrz 16 2003

zabić sie mozna :/


Komentarze: 17

o ja nie moge jestem chora mam kare i nic zreszta nie moge robic :/
tzn to nie tak zle ze jestem chora ((przynajmniej nie musze pisac spr z chemi i anigli:D))
ale strasznie ubolewam nad tym ze zabrano mi neta tzn kabel ktory zostaje przedemna chowany ale ja i tak predzej czy pozniej go znajde :P i mam na jakis krotki czas neta jak oczywiscie nie ma rodzicow w domu a to zdaza sie dosc zadko,ale procz neta zabrano mi tesh komorke ktora odzyskalam spowrotem dzieki mojemu genialnemu umyslowi :D lecz najgorsze jest to  ze nie moge nigdzie wychodzic jakos przez dwa tygodnie i chyba nie bede mogla byc na twojej imprezie Aniu ;( :/ i tesh szybko nie  zobacze sie z moim KOCHANYM TWEETYM KTOREGO STRASZNIE KOCHAM  a kara jest za to ze nie mam jeszcze  zadnej oceny i za to ze sie nie ucze...((pozostawiam to bez komentarza)) wiec pamietajcie lepiej sie uczcie bo jeszcze tak jak mi rodzice zabronia wam wychodzic na dwa tygodnie :P oko spadam jush jak znow moi rodzice pojada gdzies i znajde kabel to wam cos ciekawego napisze o ile nie zamkna  mnie w piwnicy to wtedy bedzie trudno jesli chodzi o jakas nowa notke na tym blogu :D pozdrofka i kofam was wszystkich i tesknie za wami TWEETY SLONKO KOCHAM CIEM :*



nati_i : :
hyrna
16 września 2003, 16:11
Kara m.in. za to, że nie masz jeszcze żadnej oceny ?! To niech Twoi rodzice karają za to nauczycieli, a nie Ciebie. Tak na marginesie, to nieźle przesadzają z tym karaniem. Kara na nic się nie zda :-/ powiedz im to! A co do nauki, to powiem Ci ze swojego doświadczenia, że uczenie się może być całkiem przyjemne :] Powodzenia w nauce i w szukaniu kabelka :* Pozdrawiam :)
Ala :D
16 września 2003, 15:12
Oj Nati Nati...widzisz :D A mówiłam,żebyś się trochę pouczyła,ale Ty wolałaś melanże,libacje i te sprawy :P No,ale całe szczęście,że Twój umysł pracuje i od czasu do czasu szarpniesz się z tym kablem i podłączysz :D No a z komórką to też nieciekawie jak widzę :D Ale co tam~załap jakąś dobrą ocenę to rodzicom serducho zmięknie i kara się zakończy...ale mimo wszystko współczuję~nie widzisz się z Tweetiem(tutaj pozdro:]]) to jest męka...ojjj :D I zdrowiej mi tam szybko w tym Rybniku :]] 3maj się cieplootko miśka:*:*:*

Dodaj komentarz